Samo życie..

Czyli nie samym skamieniałym drewnem człowiek żyje...

Moderator: iro

kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Samo życie..

Post autor: kornik »

Teksty autentyczne ,zasłyszane, przeczytane,napisane :lol: .
Tekst który uchachał mnie po pachy:
"Znalazłem kamień...TWARDY JAK SKAŁA " :lol:
Mój cichy komentarz;-miękkiego kamyka nie chciałbym znaleźć.. :lol: :lol: :lol:
kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Post autor: kornik »

Ostatnio ubawił mnie tekst z jednego z portali aukcyjnych
;"Dadoxylon,drewno Araukarii " :lol:
Człek który przenosi góry,musiał zacząć od kamieni.-Doug Horton... lub dynamitu -ja :D
korund
Posty: 1051
Rejestracja: 24 sie 2011, 22:25
Lokalizacja: Sudety

Post autor: korund »

kornik pisze:Ostatnio ubawił mnie tekst z jednego z portali aukcyjnych
;"Dadoxylon,drewno Araukarii " :lol:
to się nazywa marketing, bez tego nic nie sprzedaż... :mrgreen:
kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Post autor: kornik »

Marketing powiadasz..
Mam pewnego znajomego Kolekcjonera ,przemiły facet :mrgreen: ..i niezwykle uczynny..
Posiadając w swoich zbiorach również interesujące i ciekawe okazy florki,niektóre chętnie wymieniał.( czy za gotówkę ,czy inne..dobra)
Nieraz poszukując konkretnego okazu ,podawałem mu nazwę obiektu który mnie interesował,Kolega natomiast ze szczerym uśmiechem wyciągał długopis i podpisywał pierwszy z brzegu ( lub drugi) okaz,oferując mi go ,jako jako obiekt mego pożądania. :lol: :lol:
Pozdrawiam serdecznie Kolegę :mrgreen:
korund
Posty: 1051
Rejestracja: 24 sie 2011, 22:25
Lokalizacja: Sudety

Post autor: korund »

kornik pisze:Marketing powiadasz..
Mam pewnego znajomego Kolekcjonera ,przemiły facet :mrgreen: ..i niezwykle uczynny..
Posiadając w swoich zbiorach również interesujące i ciekawe okazy florki,niektóre chętnie wymieniał.( czy za gotówkę ,czy inne..dobra)
Nieraz poszukując konkretnego okazu ,podawałem mu nazwę obiektu który mnie interesował,Kolega natomiast ze szczerym uśmiechem wyciągał długopis i podpisywał pierwszy z brzegu ( lub drugi) okaz,oferując mi go ,jako jako obiekt mego pożądania. :lol: :lol:
Pozdrawiam serdecznie Kolegę :mrgreen:
No co ? Przecież to są cechy świetnego marketingowaca.
No cóż Kolego dam Ci serdeczną radę : może zmień znajomych... ? :mrgreen:
bo do drukowania gotówki to nie będe Cię zachęcał...
prefabrykowanie innych dóbr kończy się podobnie... :mrgreen:
korund
Posty: 1051
Rejestracja: 24 sie 2011, 22:25
Lokalizacja: Sudety

Post autor: korund »

kornik pisze:Ostatnio ubawił mnie tekst z jednego z portali aukcyjnych
;"Dadoxylon,drewno Araukarii " :lol:
A może dołączysz link z owego portalu, pośmiejemy się razem... :mrgreen:
choć należy mu współczuć... !!!
Myślisz, że podobnie jest bardzo miły i uczynny... ?
kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Post autor: kornik »

Portal ze wszech miar każdemu znany..coś że "Alledrogo"? :lol:
A Kolegi nie wykreślę z grona ;primo-zawsze jest szansa no cóś ciekawego
secondo- jest śmieszno :mrgreen:
kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Post autor: kornik »

Giełda minerałów i skamieniałości....gdzieś w Polsce..
..." co to za okazy?"
..." skamieniałe drewno i flora."
..." a co to za flora?"
..."Beskidzka"
...."bez..czego?" :lol: :lol:
Człek który przenosi góry,musiał zacząć od kamieni.-Doug Horton... lub dynamitu -ja :D
kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Post autor: kornik »

Legenda jednego ze stoisk cyklicznych na LLA ,opisuje historię trochę śmieszną trochę straszną.Bywalcom LLA , znane są zapewne kaprysy pogody ,nawiedzającej tą imprezę.
Zerwał się silny wiatr ,wystawcy by nie pozbyć się w niepożądany sposób swoich okazów i "obrusów " stanowiących tło ekspozycji , w zdeterminowany sposób zaczęli poszukiwać dostępnych obciążników. Szczęśliwy kolega trafił na mocno sponiewierane fragmenty ceramiki budowlanej ( czerwona cegła marnie wypalona).
Rychło napotkał się z zainteresowaniem jednej z klientek tymi eksponatami.
K (klientka) -"Cóż to za minerał ?"
SK ( Szczęśliwy Kolega)- "ceglanit"
K-"po ile?"
SK-"2zł"
K-"dość tanio"
SK -"bo zniszczony"
K-"zniszczony?..czym?"
SK-" Rękoma niedoświadczonych murarzy".
Po tej konwersacji nastąpiło obopólne porozumienie i śmiech stron obu :lol:

Historia autentyczna .Którą zrelacjonował mi Kolega Janusz z TPSD.
Człek który przenosi góry,musiał zacząć od kamieni.-Doug Horton... lub dynamitu -ja :D
kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Post autor: kornik »

Sprostowanie.
Zamiast "ceglanit", powinno być "ceglanit marglisty".
Człek który przenosi góry,musiał zacząć od kamieni.-Doug Horton... lub dynamitu -ja :D
ODPOWIEDZ