Z przytupem - wystawa

Tu dyskutujemy o skamieniałym drewnie

Moderator: iro

kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Post autor: kornik »

Faktycznie dla osób, które chciałyby przybyć na otwarcie wystawy i porozmawiać z jej twórcami, a nie posiadającymi tak sprawnych służb jak moje, FB mógł by okazać się zbawienny... ;-)
Z mojej perspektywy , jak to ująłeś " porozmawianie " z Główną Twórczynią Tego Zamieszania było niezwykle utrudnione , bo to albo prowadziła monolog z mikrofonem tudzież potencjalny dialog skutecznie unicestwiało obżeranie się ciastkami ...lecz nieliczni po zapisach i w kolejności mieli szansę zamienić słów parę....szczęśliwcy nawet dwa ...trzy zdania .
Mnie przerażali nasi szacowni Goście ...wszyscy nie odstępowali Szanownej Autorki przemieszczając się z determinacją od gabloty do gabloty i rzekłbym że każdy łakomie zerkał na mikrofon ....
Nie to bym narzekał..wiadomo mikrofon rzecz atrakcyjna , niemniej gdy Goście rządni wiedzy o twardych gatunkach skupiali się przy Twórczyni , ja znalazłem stoły z kawą i ciastkami....i winem? :mrgreen:
Człek który przenosi góry,musiał zacząć od kamieni.-Doug Horton... lub dynamitu -ja :D
korund
Posty: 1051
Rejestracja: 24 sie 2011, 22:25
Lokalizacja: Sudety

Post autor: korund »

kornik pisze: Z mojej perspektywy , jak to ująłeś " porozmawianie " z Główną Twórczynią Tego Zamieszania było niezwykle utrudnione , bo to albo prowadziła monolog z mikrofonem tudzież potencjalny dialog skutecznie unicestwiało obżeranie się ciastkami ...lecz nieliczni po zapisach i w kolejności mieli szansę zamienić słów parę....szczęśliwcy nawet dwa ...trzy zdania .
Mnie przerażali nasi szacowni Goście ...wszyscy nie odstępowali Szanownej Autorki przemieszczając się z determinacją od gabloty do gabloty i rzekłbym że każdy łakomie zerkał na mikrofon ....
Nie to bym narzekał..wiadomo mikrofon rzecz atrakcyjna , niemniej gdy Goście rządni wiedzy o twardych gatunkach skupiali się przy Twórczyni , ja znalazłem stoły z kawą i ciastkami....i winem? :mrgreen:
A... dopiero teraz chyba zrozumiałem czego obawiali się autorzy wystawy...
Obawialiście się tłumów i tego, że trunków zabraknie... ? ;-)
Nie no, sorrki, ale jednak nie rozumiem... :roll:
kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Post autor: kornik »

korund pisze:Nie no, sorrki, ale jednak nie rozumiem...
To trzeba rozpisać konkurs pt. "Co autor wypowiedzi miał na myśli ?" , lub trzeba będzie z tym żyć. :lol: ....podpowiedziom w tej zagadce jest słowo- klucz " porozmawiać".
Pytając o trunki chyba nie miałeś na myśli :Hydrozagadka
My podzielamy zdanie Asa..czasami .

[ Dodano: 2018-12-13, 21:33 ]
Hydrozagadka uzupełnienie.
Człek który przenosi góry,musiał zacząć od kamieni.-Doug Horton... lub dynamitu -ja :D
korund
Posty: 1051
Rejestracja: 24 sie 2011, 22:25
Lokalizacja: Sudety

Post autor: korund »

Nie pytałem o trunki... :-P
Spokojnie, po prostu chciałem zrozumieć, bo dziwić nie przestanie...
Zresztą, nie ważne... Dla nas starczyło... :mrgreen:
kornik
Posty: 2420
Rejestracja: 28 sie 2010, 22:58
Lokalizacja: Twardogóra

Post autor: kornik »

Nie pytałem o trunki...
korund pisze:Obawialiście się tłumów i tego, że trunków zabraknie... ?
Człek który przenosi góry,musiał zacząć od kamieni.-Doug Horton... lub dynamitu -ja :D
korund
Posty: 1051
Rejestracja: 24 sie 2011, 22:25
Lokalizacja: Sudety

Post autor: korund »

kornik pisze:
Nie pytałem o trunki...
korund pisze:Obawialiście się tłumów i tego, że trunków zabraknie... ?
Pytałem o obawy... :shock:
ODPOWIEDZ